Jedna uwaga do wpisu “Pasterz i czarna owca, czyli o miłości Wyszyńskiego do Bieruta”
Szczerze mówiąc dla mnie z tych fragmentów nie jest oczywiste, czy „niemoc wyrządzenia przykrości” pochodzi z prawdziwej miłości, czy raczej ze strachu lub „dobrego wychowania”.
Oczywiście nie o Wyszyńskim mówię, bo on swoje intencje udowodnił nie raz, ale o samym sobie…
Szczerze mówiąc dla mnie z tych fragmentów nie jest oczywiste, czy „niemoc wyrządzenia przykrości” pochodzi z prawdziwej miłości, czy raczej ze strachu lub „dobrego wychowania”.
Oczywiście nie o Wyszyńskim mówię, bo on swoje intencje udowodnił nie raz, ale o samym sobie…
PolubieniePolubienie